Headmen

O wszystkim i o niczym


#1 2009-06-29 12:49:20

macho129

Z ambicjami

10225921
Zarejestrowany: 2009-06-27
Posty: 26
Punktów :   

dowcipy

piszcie najlepsze dowcipy jakie znacie na początek kilka moich

Pewnemu rolnikowi z dnia na dzień przestał stawać. Chłopina z rozpaczy zaczął pić, bić babę, generalnie popadł w stan depresji. Nic nie pomagało. Jak mu wisiał tak wisiał. Jednak szczęście mu dopisało i któregoś dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsłuchał rozmowę o pewnym znachorze, który czynił wręcz cuda, a mieszkał niedaleko. Na drugi dzień był już pod drzwiami cudotwórcy. Ten wysłuchał z uwagą opowieści o problemach naszego bohatera i powiedział:
- Mam na to sposób. Dam ci małego trolla, którego złapałem kiedyś w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakąś ciężką pracę, Jak troll będzie zajęty, to będzie Ci stał jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie się z robotą to znowu ci zmięknie i będzie wisiał.
Chłopina trochę niezadowolony wracał do domu, bo tak szczerze mówiąc nie za bardzo wierzył w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócił postanowił spróbować. Kazał trollowi skopać ogródek. O dziwo gdy ten wbił w ziemię pierwszą łopatę, członek stanął chłopu jak maczuga. Radosny chłop rzucił babę na lóżko, zaczął zdzierać z niej ubranie i... nagle wchodzi troll i mówi:
- Skończyłem.
Fiut wrócił do stanu pierwotnego.
- Ku**a - wrzasnął chłopina - To teraz buduj garaż... Fiut znowu zaczął się podnosić. Już się zabierał za babę....a tu wchodzi troll.
- Skończyłem - mówi z uśmiechem patrząc na resztki erekcji swojego właściciela.
Wtedy wstała baba i powiedziała coś na ucho trollowi, ten pokiwał głową i wyszedł. Erekcja wróciła, rzucili się na lóżko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania cale trzy dni. W końcu chłop zapytał z ciekawości:
- Jaką ty żeś dała temu stworzeniu robotę, ze już trzy dni nie wraca?
Kobieta pociągnęła go za rękę nad pobliskie jezioro. Podchodzą... patrzą ....a tam troll siedzi nad brzegiem jeziora cały w mydlinach, wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze złością mruczy do siebie:
- Cholera! Cały czas żółte na dupie!

-masz zdjęcia nago swojej dziewczyny??
-nie;/
-a chcesz pare??

Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak po pół litra. Ojciec ogląda świadectwo i
mówi:
- Durniu! Same pały, a ty się cieszysz?!
- Jeszcze tylko wpie..ol i wakacje!!

Dwadzieścia lat temu, Józek Gąsienica spod Zakopanego został wezwany do zaszczytnego obowiązku obrony Ojczyzny.
Pierwszego dnia dostał przydziałową szczoteczkę i pastę do zębów. Po południu dentysta wojskowy wyrwał mu dwa zepsute zęby.
Drugiego dnia dostał przydziałowy grzebień. Po południu regulaminowo ogolono go na zero.
Trzeciego dnia dostał przydziałowe majtki.
Żandarmeria szuka go do dziś.

dzwoni przyjaciółka do przyjaciółki:
-cześć nie ma tam u ciebie mojego męża po wzią stówe i powiedzał że idzie na dziwki...

Ostatnio edytowany przez macho129 (2009-06-29 13:01:48)

Offline

 

#2 2009-06-29 13:20:03

Xyron

Administrator

13992095
Zarejestrowany: 2009-06-27
Posty: 46
Punktów :   

Re: dowcipy

WPADKI KOMENTATORÓW

Gruchała jest taka, że cieszy się z każdego pchnięcia.

Fragment wywiadu Marka Kamińskiego dla GW: "... i im bliżej byłem bieguna tym ładniejsze były białe niedźwiedzice"

"Nie przegrywamy dzisiaj, bo Kolumbia jest lepsza, tylko dlatego ze My jestesmy slabsi"

"To jest nasze szczęście ta nasza Renia. Znowu ją wszyscy wycałujemy. Może wreszcie rozprawiczy nasz worek z medalami."

"To jest zawodniczka, która z karabinem potrafi zrobić wszystko."

"Poczekajmy, bo piłka stanęła Wichniarkowi."

"W polu karnym są próby atakowania przyrodzenia."

"Piłka ugrzęzła gdzieś tam w ciałach warszawskich zawodników."

"Gruszka postanowił potraktować Holendrów jak blondynkę, czyli dać im szansę"

"A potem Belgowie, nie wiem, gdzieś się chyba zadowolili."

"Świderski, nawet gdyby się rozmnożył, to nic nie pomoże, gdy go koledzy nie pokryją."

"Ćwiczy w zwisie, bardzo ładnie obciągnięty."

"Na boisko wszedł nierozgrzany Piecyk."

"Puścił Bąka lewą stroną."

"W zespole wojskowych rozstrzelał się Nyćkowiak."

"Jeszcze 18 sekund do końca Szweda Berqvista."

"I to był właśnie błąd, a właściwie wielbłąd obrońcy."

"Trener spojrzał na zegarek, żeby dać swoim podopiecznym ostatnie wskazówki."

"Tego trupa się już nie wznieci." (o polskiej reprezentacji piłkarskiej po występie w Korei)

"Sztanga prowadzi go na manowce."

Offline

 

#3 2009-06-29 15:53:54

Robert123456789

Zielony

Zarejestrowany: 2009-06-29
Posty: 3
Punktów :   

Re: dowcipy

Staś do Jasia:
- Za co masz ten dyplom?
- Za to, że śpiewałem.
- A ten medal?
- Za to, że przestałem śpiewać

Offline

 

#4 2009-06-29 16:30:57

macho129

Z ambicjami

10225921
Zarejestrowany: 2009-06-27
Posty: 26
Punktów :   

Re: dowcipy

co prawda to nie dowcip ale...



Na naszej wycieczce
Kiedy słońce świeci
Jest taka maszyna
Do robienia dzie...

... wczyno kochana
Pokaż mi kolana
A ja ci pokaże
Stojącego pa...

... liło się w piecu,
A w kominie sadza
Uciekaj dziewczyno
Bo ci zaraz wsa ...

... dzie rosną grusze,
A na gruszach glizdy,
Jakie te dziewczyny
Mają wielkie pi ...

... sało w gazecie
O pewnej kobiecie,
Która w Ameryce
Pokazała cy ...

... namon kupiłem
Dużo zapłaciłem,
Więcej już nie kupię
Bo mam wszystko w Du**e

Offline

 

#5 2009-06-29 16:57:52

Xyron

Administrator

13992095
Zarejestrowany: 2009-06-27
Posty: 46
Punktów :   

Re: dowcipy

Kolejna "paczka" wpadek komentatorów:

"Iversen mógłby być spokojnie synem Franco Baresiego, ale Baresiego zawiodły nerwy."

"Korzeniowski przez wiele tygodni komputerował monitorowanie swojego chodu."

"Teraz precyzyjne wybicie na oślep obrońcy Śląska."

"Wyprzedził Dariusza Śledzia i całą śmietankę polskich żużlowców."

"90 kilo nieprawdopodobnie żywej wagi."

"Nasz narciarz wypadł dobrze, ale wcześnie - już na pierwszych bramkach."

"Tygrys na rozbiegu, jastrząb w powietrzu - co składa się na polskiego orła."

"Tutaj możemy podziwiać starożytne starożytności."

"Polacy dramatycznie potrzebują zdobyć teraz kilka punktów, choć oczywiście nie jest to dramat."

"Byłaby to jego piąta olimpiada zakończona udziałem w igrzyskach."

"A teraz łączymy się z magnetowidem."

"Polak zakończył rwanie, podobnie jak ci z państwa, którzy oglądali nasze poprzednie wejście."

"Oddajemy głos do studia, bo tam zacznie się walka o złoto."

"Popatrzmy wspólnie z telewizorami, jak koszykarze Zeptera zdobywali mistrzostwo Polski."

"Nie mam obrazu na monitorze, nie wiem, czy mój głos dociera do państwa i jeszcze na dodatek mam przed nosem brudną szybę.

"Jak państwo widzicie, nic nie widać w tej mgle."

"Mówię Samprasowi, żeby mocniej liftował piłkę. Ale on mnie nie słucha. Ale jak ma mnie słuchać, skoro mnie nie słyszy."

"Mam tu na stanowisku kłopoty z głośnością własnego głosu."

"Litwinka postanowiła utrudnić nam oglądanie meczu i rozgrzewa się przed naszym stanowiskiem, a że mierzy dobrze ponad 190 cm, nic nie widać. Ale oto robi skłony, więc jest szansa."

"Tym miłym akcentem przenosimy się na stadion lekkoatletyczny."

"Do tej fazy, w której przegrywający przegrywa, mamy jeszcze trochę czasu."

Offline

 

#6 2009-06-30 14:10:23

Robert123456789

Zielony

Zarejestrowany: 2009-06-29
Posty: 3
Punktów :   

Re: dowcipy

Dzwoni przyjaciółka do przyjaciółki:
- No cześć... Nie ma u Ciebie mojego męża? Bo wziął stówę i powiedział, że idzie na dziwki.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wsbfir2010.pun.pl www.naszemopsy.pun.pl www.straz112-998.pun.pl www.wwe-wrestling.pun.pl www.wesele.pun.pl